Orzeczenie Sądu Najwyższego III CZP 6/21 w sprawach tzw. frankowych
We wskazanym wyżej orzeczeniu zapadłym dwa dni temu, Sąd Najwyższy w 7-osobowym składzie, wypowiedział się, co do dwóch istotnych kwestii, w przypadku unieważnienia umowy kredytowej :
1. SN uznał, iż roszczenia konsumenta o zwrot wpłaconych rat oraz roszczenia banku o zwrot wpłaconego kapitału są roszczeniami niezależnymi, a zatem konsument może osobno domagać się zwrotu wpłaconych rat , zaś bank może domagać się osobno zwrotu wypłaconego kapitału. W ten sposób Sąd Najwyższy zanegował teorię salda lansowaną przez część jurysprudencji, według której konsumentom należała się wypłata środków po potrąceniu wypłaconego kapitału, niezależnie od tego czy bank żądał jego zwrotu czy też nie. Na marginesie warto wskazać, iż powyższa teoria salda, nie miała oparcia w żadnych przepisach kodeksu cywilnego, a zatem słusznie została zanegowana.
2. SN uznał, iż bank może żądać zwrotu środków od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, czyli od momentu, gdy konsument oświadczy, iż nie potwierdza wadliwych postanowień umowy.
Warto w tym miejscu pochylić się nad tym ostatnim zagadnieniem, pamiętając jednocześnie, iż nie dysponujemy jeszcze pisemnym uzasadnieniem orzeczenia Sądu Najwyższego, a więc rozważania mogą być obarczone ryzykiem błędu.
Z treści tego orzeczenia można wywnioskować, iż Sąd Najwyższy wydłużył bankom możliwość domagania się zwrotu wypłaconych środków – tj. uratował banki. W dotychczasowym orzecznictwie (np. II CSK 625/08, V CKN 769/00 itd.) było w zasadzie jednolite stanowisko, iż w wypadku orzeczenia nieważności umowy (jakiejkolwiek – nie tylko kredytowej), bieg terminu przedawnienia roszczeń zaczyna biec od momentu wypłaty środków, ponieważ orzeczenie nieważności umowy powoduje, iż traktuje się umowę, tak jakby nigdy nie została zawarta. Podobny sposób wnioskowania należałoby przyjąć również wobec tzw. umów frankowych, ponieważ bank zawierając umowę, w której znajdują się klauzule abuzywne, był (lub musiał być ) świadomy nieważności zawieranej umowy. Sąd Najwyższy, idąc wbrew dotychczasowemu ustalonemu stanowisku, uratował banki przed sytuacją w której banki byłyby zobowiązane do zwrotu wpłaconych rat, zaś same nie uzyskałyby zwrotu kapitału, ze względu na przedawnienie swoich roszczeń. O ile ewentualną zmianę podejścia Sądu Najwyższego, można by zrozumieć, gdyby dotyczyła zmiany całkowitej linii orzeczniczej (we wszystkich sprawach, nie tylko bankowych), o tyle, jeżeli dotyczyłoby to tylko umów frankowych (a tego prawdopodobnie dowiemy się z pisemnego uzasadnienia), to budzi to uzasadniony niepokój. Trudno byłoby zaakceptować sytuację, w której stosowanie przepisów byłoby uzależnione od osoby adresata tych przepisów. Należy pamietać, iż konsumenci są z definicji stroną słabszą w umowach z podmiotami profesjonalnymi (a już w szczególności bankami, zaś banki są podmiotem szczególnych praw i obowiązków - z czym łączą się przywileje, jak i odpowiedzialność), i celem orzecznictwa sądowego powinno być również kształtowanie postaw przedsiębiorców (bankierów) na przyszłość, w celu wyeliminowania postaw niepożądanych (w tym przypadku wprowadzania w przyszłości do obrotu innych, równie „toksycznych”produktów, jak tzw. kredyty frankowe). Takie orzeczenie byłoby również zgodne z literą i duchem prawa europejskiego, w tym przede wszystkim Dyrektywą 93/13, chroniącą w daleko idącem zakresie interes konsumenta. Zamiast tego Sąd Najwyższy wprowadził do obiegu prawnego nowe i bliżej niezidentyfikowane określenie „momentu trwałej bezskuteczności umowy”, od którego biegnie przedawnienia roszczeń banku wobec konsumenta. Warto zwrócić uwagę, iż banki w procesach sądowych wielokrotnie, powołują się na zarzut przedawnienia roszczeń tzw. frankowiczów (dotyczy to rat wpłaconych więcej niż 10 lat temu), a zatem otwieranie bankom w tej chwili możliwości dochodzenia roszczeń od chwili unieważnienia umowy (względnie złożenia oświadczenia przez konsumentów odnośnie braku akceptacji klazul abuzywnych w umowie) jawi się jako stosowane podwójnych standardów, nie wspominając już o tym, iż stawia w bardzo niekorzystnej sytuacji kredytobiorców, którym część roszczeń prawomocnie oddalono z powodu przedawnienia ( a więc zastosowano zasadę, iż roszczenia przedawniają się od chwili ich wypłaty, o której pisałem na początku), zaś teraz bank posiłkując się orzeczeniem Sądu Najwyższego zarząda zapłaty całości wypłaconego kapitału. Oczywiście w przestrzeni publicznej pojawiają się zarzuty, iż tzw. frankowicze byli świadomi ryzyka kursowego. Bazując jednak na moim doświadczeniu procesowym mogę wskazać, iż to informowanie o ryzyku kursowym sprowadzało się do przedstawiania kilku ofert (zwykle w jednej porównawczej tabeli) kredytu w euro, frankach i złotówkach, gdzie we kredyt we frankach był najkorzystniejszy, zaś w aspekcie ryzyka zmiany kursu przedstawiano prawie poziomy wykres kursu franka szwajcarskiego z 5 lat poprzedzających zawarcie umowy kredytowej, a zatem konsumenci tylko pozornie byli informowani o ryzyku kursowym. Na sali sądowej często pojawia się również argument banków, iż kosztami zwrotu rat, zostaną obciążeni pozostali klienci banków, co odpieram argumentem , iż zyski banków za rok 2020 wyniosły prawie 8 mld złotych, a mimo to banki zwalniają pracowników, starając się powiększyć zysk, a zatem obciążenie innych konsumentów wynika z polityki banku, a nie rzeczywistej potrzeby.
Oczywiście można zrozumieć żal i rozgoryczenie tzw. klientów złotówkowych, jednakże nie możemy tracić z pola widzenia faktu, iż orzeczenia sądowe w tzw. sprawach frankowych mają również (lub przede wszystkim ) pełnić funkcję wychowawczą, po to aby w przyszłości banki nie wprowadzały, innych również problematycznych produktów finansowych. Orzeczenia sądowe w tym przypadku pełnią podobną rolę prewencyjną, co zasada panująca w XIV wiecznej Florencji i Lombardii (notabene stąd nazwa „lombard” jako miejsca udzielania pożyczek), kolebce nowoczesnej bankowości, iż bankiera nie mogącego wypłacić środków swoim klientom, pozbawiano życia, poprzez ścięcie u wejścia do jego kantoru, więc nie można się dziwić, iż stopień wypłacalności włoskich bankierów był legendarny.
Nie można zapomnieć, iż niedawna uchwała SN poprzedza jeszcze ważniejszą uchwałę Pełnego Składu SN , która ma zapaść w dniu 11 maja 2020 i ufam, że jej treść będzie inna, niż opisywanej powyżej uchwały 7 osobowego składu SN z 7 maja.
adw. Antoni Koprowski
Gdańsk, 05.09.2011
Sehr geehrte Damen und Herren,
Willkommen auf der Website der Anwaltskanzlei mit Sitz in Danzig. Ich habe meine anwaltliche Tätigkeit im Jahr 2005 begonnen und mich auf drei Rechtsgebiete spezialisiert:
Strafrecht
Immobilienrecht
Wirtschaftsrecht
Die Spezialisierung auf eng umgrenzte Rechtsgebiete ermöglichte es mir, während der gesamten Zeit meiner Tätigkeit etwa 2000 Fälle und Gerichtsverfahren zu führen und Erfahrungen zu sammeln, die zur Lösung auch der komplexesten Rechtsfragen erforderlich sind, die gleichzeitig Lebensprobleme für meine Mandanten darstellen . Bei der Führung von Gerichtsverfahren bin ich bestrebt, die Wirkung zu maximieren und das vermeintliche Ziel zu erreichen.
Ich lade Sie zu einem Treffen in die Kanzlei ein, wo wir Ihr Rechtsproblem besprechen und eine Lösung dafür finden werden, und wir werden die Details einer möglichen Zusammenarbeit, einschließlich Strategie und Taktik, festlegen. Das Honorar für die Bearbeitung des Falls wird immer in der Sitzung festgelegt, je nach Komplexitätsgrad und erforderlichem Arbeitsaufwand.
Gerichtsverfahren führe ich hauptsächlich in der Woiwodschaft Pommern, aber auf Kundenwunsch bearbeite ich auch Fälle im ganzen Land und in der Europäischen Union. Während ich juristische Dienstleistungen erbringe, spreche ich fließend Englisch, Deutsch und Russisch – aus diesem Grund bin ich auch Mitglied des Ausschusses für ausländische Zusammenarbeit und Menschenrechte bei der Bezirkskammer der Rechtsanwaltskammer in Danzig.
In Straf- und Steuerstrafsachen begleite ich meine Mandanten in allen Stadien des Strafverfahrens,von der Einholung eines Briefbogens, Vorbereitung von Erklärungen und Anklagen, Europäischer Haftbefehl, vorläufige Festnahme, Bürgschaft, Verhandlungen mit den Strafverfolgungsbehörden, Verhandlungen mit den Geschädigten , endend mit Gerichtsverfahren und Durchführungsbestimmungen (elektronische Überwachung, Umwandlung einer Freiheitsstrafe in Geldstrafe oder Zivildienst, bedingte Entlassung, Finanzstrafgesetzbuch). Ich baue eine Verteidigungslinie auf, die sowohl auf die bedingte Einstellung des Verfahrens oder den Freispruch als auch auf die Milderung der Haftung durch Erlangung der mildesten Strafe (außerordentliche Milderung, Sperren, elektronische Überwachung) abzielt. Ich vertrete sowohl Verdächtige (Beschuldigte) als auch Opfer. Besonders viel Erfahrung habe ich in der Betreuung von international gesuchten Mandanten aus dem Ausland im Zusammenhang mit Anklageerhebung oder Strafverbüßung - ich kooperiere ständig mit Strafrechtskanzleien aus London (http://www.stephenfidler.com/) und Berlin (https://www.stephenfidler.com/) danckert-partner.de/) und Odessa (www.adwokatbondar.pl) (mehr im Reiter „Spezialisierung: Straf- und Steuersachen“)
In Immobilienangelegenheiten begleite ich meine Mandanten bei Gerichtsverfahren zur Grundstücks- und Transaktionsaufsicht, Aufhebung des Miteigentums, Dachgeschossanpassung, Grundbuch- und Hypothekenbuchregulierung, Abschluss von Vergleichen, Einrichtung der Nachfolgeregelung, Erbschaftsverfahren, Daueranwaltsdienst, Spiegelung, Pacht-, Investitions-, Bau- und Analyseverträge, Beratung bei Verhandlungen, Inkasso, Gründung von Gesellschaften (auch mit Fremdkapital), Aufbau von Geschäftstätigkeitsmustern im Immobilienbereich, Steuerberatung im Zusammenhang mit der Immobiliengeschäftstätigkeit (mehr in der "Spezialisierung : Registerkarte "Immobilien").
Meine Kanzlei erbringt auch regelmäßige Dienstleistungen für eine Reihe von Unternehmen im Bereich des Wirtschaftsrechts - Gerichtsverfahren, Verhandlungen, Inkasso, Vertragsrecht (mehr im Reiter "Spezialisierung: Wirtschaftsrecht").
Bei Interesse an Rechtsberatung oder Fallbestellung kontaktieren Sie uns bitte telefonisch (0048 502031149) für einen Termin in der Kanzlei oder online. Ich lade Sie herzlich zur Zusammenarbeit ein!
Hochachtungsvoll
adv. Antoni Koprowski
Strafverteidiger
Rechtsanwalt in Immobilien- und Wirtschaftsangelegenheiten